Ranking „Diamenty Forbesa” wyróżnia się oryginalną metodologią. Baza firm, które podlegają analizie, zawiera podmioty, które złożyły w terminie raporty do Krajowego Rejestru Sądowego w 2013 roku. Pozytywny rating wiarygodności otrzymują te firmy, które są rentowne (na podstawie wskaźników EBIT i ROA), mają wysoką płynność bieżącą i nie zalegają z płatnościami. Przedsiębiorstwa spełniające wszystkie te warunki muszą również wykazać się dodatnim wynikiem finansowym oraz wartością kapitałów własnych.
Na liście „Diamentów” znalazły się przedsiębiorstwa, których przeciętny roczny wzrost wartości osiągnął co najmniej 15 procent. Z kolei wartość firm była wyceniana przy zastosowaniu metody szwajcarskiej, która łączy metodę majątkową i dochodową.
Jak zauważa Jacek Pochłopień, zastępca redaktora naczelnego Forbesa, prowadzący galę wręczenia „Diamentów Forbesa” we Wrocławiu, najtrudniej przekroczyć wymagany próg wzrostu wartości przedsiębiorstwom dużym, ze względu na również dużą wartość bazową. Zdecydowanie najszybciej zyskują na wartości firmy małe, o przychodach od 5 do 50 milionów złotych.
- Z tym większym zadowoleniem przyjmujemy „Diament Forbesa” – powiedział Wojciech Kędzia, wiceprezes zarządu KGHM. – Lata 2010-2012 to czas dynamicznego rozwoju naszej spółki, uwieńczony takim historycznym wydarzeniem, jak przyjazne przejęcie kanadyjskiej Quadry FNX, dzisiaj KGHM International. Dzięki temu staliśmy się firmą prawdziwie globalną, z kopalniami na trzech kontynentach, o bardzo dobrych perspektywach rozwoju.
Miesięcznik „Forbes” ukazuje się w Polsce od 2004 roku, pierwszy ranking „Diamenty Forbesa” przeprowadzono w roku 2009. KGHM znalazł się w tym zestawieniu po raz pierwszy.
Zdjęcie:
Jacek Pochłopień, zastępca redaktora naczelnego miesięcznika Forbes ( z prawej), przekazuje Wojciechowi Kędzi, wiceprezesowi zarządu KGHM dyplom poświadczający miejsce w rankingu „Diamentów Forbesa”.