Badanie i testowanie próbek
Testy geologiczne to bardzo złożony proces. Geolodzy pracujący w KGHM, pobierają w drążonych wyrobiskach górniczych serie niewielkich, ok. 200 gramowych próbek ułożonych liniowo od stropu do spągu (czyli dolnej powierzchni warstw skalnych). Fragmenty skał, oddzielone od tzw. calizny (przestrzeni nienaruszonej robotami górniczymi) są oznaczane konkretnym kodem, pakowane do worków i wysyłane do laboratoriów. Tam analizowany jest skład chemiczny próbki i oznaczane są dokładnie wszystkie najważniejsze metale. Miedź jest oznaczona we wszystkich próbkach, srebro w ponad połowie z nich, a pozostałe składniki (np. molibden, nikiel czy żelazo) w blisko tysiącu starannie wybranych próbek.
W przypadkach, gdy miąższość (czyli grubość) złoża jest większa niż wysokość wyrobiska górniczego, geolodzy wykonują tzw. dowierty, czyli pionowe otwory wiertnicze w stropie lub w spągu. Dzięki temu geolodzy mogą określić granice pionowe nawet najgrubszych pokładów.
Pod ziemią sporządzane są także tzw. atesty, czyli informacje o interwałach testowanych profili, miąższości poszczególnych warstw oraz opis skał.
Edukacja i technologia w pracy
Litologia, czyli nauka o skałach to podstawa w pracy geologów pod ziemią. Dzięki znajomości skał i ich charakterystyce łatwiej im identyfikować miejsca, w których można spodziewać się rud o dużej zasobności. W przypadku badań złóż KGHM geolodzy opisują kilka odmian litologicznych piaskowców, łupków miedzionośnych oraz skał węglanowych.
Podobny proces pobierania próbek realizowany jest w złożach soli kamiennej. W próbkach soli oznaczana jest przede wszystkim jej zawartość jako NaCl oraz badane są substancje nierozpuszczalne.
Geolodzy Polskiej Miedzi w pracy korzystają z dedykowanych aplikacji komputerowych i prowadzą dokumentację elektroniczną.
W każdym roku, w KGHM pobieranych jest ok. 200 tysięcy próbek, a każda z nich waży ok. 200 gramów. Oznacza to, że w celu analizy i sprawdzenia składu geolodzy pobierają 40 ton skał rocznie.